piątek, 11 października 2013

Tydzień numer 2. Uciekający czas.

Chciałaby chwili. Zatrzymania. Postoju. To był bardzo szybki tydzień. Nie było chwili dla siebie, spokoju oddechu. W szpital też za wiele nie zrobiła. Miała siąść nad badaniem fizykalnym - oddechówką, odwodnieniami. Ale nie udało się. Z pragnieniem czekała na piątek. a tu teraz - zmęczona, jakaś smutna i nic się nie chce. Ale do cholery - miała się rozwijać, czeka ją włoski. Na szczęście sprawdziła gdzie jest Albania. Ma straszne braki z geografii, koszmarne. Wstyd. I z ortografią - dziwne i niepojęte, a jednak możliwe.

Poniedziałek
18 przyjęć z weekendu. Płuca, odwodnienia.

Wtorek
Spokojniej. Uczelnia i wizyta w dziekanacie, udawanie pokornej studentki, by odebrać legitymację i zaświadczenie o studiowaniu. Brak prądu. Ikea, mam wkońcu misy dekoracyjne i osłonki na moje wrzosy. Właśnie - sprawdzić jak o nie dbać i zasadzić bazylię.

* " Działanie : uspokajające. Stosuje się je przy (...) bezsenności. [tak ustawiłąm w sypialni, ale i tak śpie jak zabita]. (...) Całkowicie odporny na mróz. Wymaga gleby kwaśnej, ale mało żyznej i żwirowej. W czasie wilgotnego i ciepłego lata jego korzenie mogą gnić. Po przekwitnieniu ścina się całe kwiatostany." Za wikipedią. A ogrod.wieszjak.pl podaje odmiennie: "Rośliny wrzosowate wymagają ziemi kwaśnej, torfowej. Po drugie należy uważać, aby nie podlewać roślin zbyt obficie. Lubią one raczej przepuszczalne i suche podłoże. Podlewamy ostrożnie – kiedy wyraźnie przeschnie ziemia w pojemniku. Ważne, żeby doniczka nie stała na podstawce z wodą, gdyż może to doprowadzić do gnicia korzeni, a to oznacza zamieranie rośliny. Wrzosowate często chorują na choroby grzybowe (fytoftoroza, rizoktonioza, zamieranie pędów, szara pleśń). Często spowodowane jest to właśnie nadmiarem wilgoci. Warto więc profilaktycznie podlać lub opryskać rośliny kilka razy – poczynając od wiosny do końca lata – preparatami grzybobójczymi (np. Bravo, Aliette lub Previcur). Jeśli wrzos kupiony był w bardzo małej doniczce warto przed zimą przesadzić go w nieco większą, z większą ilością podłoża. Pomoże to roślinie lepiej przetrzymać zimę. Możemy zrobić to jeszcze późną jesienią. Nie należy też ścinać wrzosów po przekwitnięciu. Ścinamy je dopiero wiosną – usuwając jedynie przekwitłe kwiatostany. Przycięcie roślin przed zimą z pewnością osłabi je i narazi na przemarznięcie. Jesienią nawozimy tylko nawozami tzw. jesiennymi (bez zawartości azotu). Wzmocnią one rośliny na okres zimy."

Środa
Odwodnienia.
Nareszcie się odważyła i podjęła decyzje - umówiła się na tatuaż - na 15.10 na 15. W urodziny męża.
Samochód.

Czwartek
Obturacyjne zapalnie oskrzeli. Zapalenie płuc. Świsty, furczenia. Antybiotyk.

Piątek
Atak Salmonellozy. 8 sraczek. Badania, wpisy. Rano korciło ją by zaspać i się spóźnić, w końcu Pani ordynator nie ma to można by trochę poharcować. Dobrze jednak, że się zebrała. Doktor 'hm, dziwna do określenia': od drzwi "dobrze, że jesteś, dyżur był fatalny" i papierkowa robota.
Niedomykalność zastawki III.


Każdy ma prawo do chandry, ale nie ona. Czuje się obarczana problemami mamy.

W szpitalu czuje się ważna, u znajomych, teściowej, opowiada czego tam się nie leczy i czego nie robi. A prawda jest taka, że część rodziców traktuje ją jak praktykantkę, "dziewczynkę".

Jak być dorosłą? Bo przecież płaszcz, obcasy i drogie perfumy nie zapewnią wszystkiego.

Ok. Dobrze, że wczoraj ogarnęła dom. Teraz bierze się za życie. Zapale w kominku. I w cieple zrobie coś dla siebie - przepisy, może jakaś muzyka, paznokcie.
Coś popiekę w weekend. Tylko ta cholerna śmietana - czemu mi się ona nie chce ubijać? Może poproszę Basie. I ona też by mi tego tort przechowała od poniedziałku do wtorku. To jest myśl. Spody upiekę w domu, a do Basi podjadę ze śmietanami. Jakiś plan jest. Ale przecież miała nie planować.

Brak komentarzy: